środa, 26 września 2012

Początek

Witam, wszystkich na moim blogu.

Wypadałoby żebym się przedstawiła.

Nazywam się Maria, jestem młodą adeptką rodzinnej genealogi, która zaczęła na poważnie interesować się swoimi korzeniami.

Może jednak zacznę od początku.

Jakieś 5-6 lat temu zobaczywszy  stertę starych zdjęć, mając pod ręką swoją babcię, która mogła pomóc mi opisać osoby (wtedy dla mnie obce), które zdawało mi się że patrzą na mnie z wyrzutem. Z wyrzutem z powodu nie rozpoznawania ich, choć bez nich nie byłoby mnie teraz. Postanowiłam więc wykorzystać moją babcię i poznać choć część swojej rodziny, co prawda już dawno zmarłej, ale rodziny. Od tego wszystko się zaczęło.

Myślę, że od tego czasu wiele się zmieniło i nie wiele się zmieniło tak na prawdę. Mając wtedy 15 lat a teraz 21, nie wiele się różnię patrząc na metrykę, choć moje życie i mój pogląd na życie się zmieniły. Odkryłam w sobie pasję oraz poczucie obowiązku wobec tych osób, które patrzą na mnie co wieczór z tych fotografii, abym odkryła ich, swoje KORZENIE, Mogła podzielić się nimi z kim się da. Mając na względzie, że i ja i Ty który czytasz tego bloga, kiedyś będziemy osobami zaczarowanymi na fotografii. Wtedy i my zapragniemy aby ktoś wspomniał nas i poznał naszą historię,

Z tej właśnie przyczyny zakładam bloga.

Moi przodkowie popychają mnie dalej i dalej. Następnym przystankiem jest blog, który mam nadzieję, będzie swojego rodzaju pamiętnikiem w czasie poszukiwań rodziny, moich korzeni, moich przodków.

( na zdjęciu moi pradziadkowie Joanna Strzelecka (1898-1963) i Antoni Górny (1896-1963)

Liczę na to,  że to preludium przed całym moim życiem, które będzie usłane płatkami róż z wypisanymi wspomnieniami minionych lat.

Obiektem moich poszukiwań jest rodzina Górnych, jednak muszę nadmienić, że w dalszych latach chciałabym odkryć inne moje korzenie między innymi rodziny ; Strzeleckich, Czesławskich, Ledzińskich, Kościańskich (choć tutaj moi krewni są już na poszukiwaniach sięgających XIII wieku), Krawczyków, Bachorz.

Choć to kropla w morzu, chcę nacisnąć tylko jeden klawisz w całej symfonii przodków, ponieważ wiadomo,   że wszystkich srok za ogon nie można pociągnąć.

Zapraszam na dalsze śledzenie moich poszukiwań

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz